czwartek, 25 lutego 2010

Papier mache

Sezon infekcyjny u przedszkolaków (przynajmniej moich) trwa od początku listopada do końca marca. W zeszłym roku przedłużył się nawet do końca maja, bo jako ostatni z grupy zaliczyliśmy ospę wietrzną. Co robić w domu , żeby zająć młodzież, kiedy nawet telewizja przestanie być atrakcyjna? No co robić, CO?!

Ostatnio robiliśmy miseczki i wazonik z papier mache.

Nasza masa była swobodną interpretacją przepisów mistrzów znalezionych w sieci. Czyli:

1. "Rzeczpospolita " szt.1 (bez żółtych dodatków:) podarta na kawałeczki.

2. Dodajemy wodę. Czekamy, aż papier rozmoknie. Ugniatamy aby wytworzyć papierowe błotko (mistrzowie radzą masę zmiksować). Wyciskamy i odsączamy wodę z masy.

3. Klej. Mieszamy mąkę i wodę w proporcjach: pól szklanki wody + pół szklanki mąki + łyżeczka soli do smaku (żartowałam;). Dolewamy do masy. Mieszamy z papierem. Powinna wyjść masa podobna do plasteliny.

4. Okładamy masą np. miseczkę. Niektórzy zalecają nałożenie foli na oklejany przedmiot, ale nam się ślizgało.

5. Suszymy na kaloryferze (ciepłym ;).

6. Malujemy.

Voila! Oto efekt: miseczka w zimowych kolorach ze słoneczkiem.



Był jeszcze wazonik na bazie słoiczka jednak akt twórczy został nagle przerwany ponieważ wybuchł pożar i trzeba było go ugasić. Mój syn jest strażakiem :)

Szukając przepisu na idealną masę papierową znalazłam fajny australijski magazyn internetowy:


Pozdrawiam!!

poniedziałek, 22 lutego 2010

Azjatyckie inspiracje

Właśnie. Pomysł urządzenia pokoju dziecięcego z elemetami azjatyckimi może wydawać sie przedsięwzięciem nieco karkołomnym. Ale uroczym.




Można oczywiście zaszaleć:

tu
Albo odwołać się do minimalistycznych koncepcji:


Oczywiście o wszystkim decyduja dodatki. Piękna pościel amerykańskiej firmy Kukunest jest raczej trudno dostępna.

Materiały z Alexander Henry z japońskimi dziećmi można kupić na ebay, za to znalezienie papierowej japońskiej kuli nie powinno być problemem.



Do tego cudowne naklejki na ściany francuskiej firmy Poisson Boule z rysunkami - instrukcjami.









Na koniec znalazłam mało czytelną (jak dla mnie), ale być moze inspirującą instrukcję wykonania bibułkowej kwiato-kuli:


Powodzenia:)!!!!

wtorek, 9 lutego 2010

Wstęp

Rodzice dzielą się na tych, którzy urządzają pokoje dla dzieci, urządzili pokoje dla dzieci i na tych, których dzieci urządzają sobie pokój same (kiedyś to były ściany pomalowane na czarno i siatka maskująca na suficie oraz plakat z idolem gazety:)

Ponieważ jeszcze nie zaliczamy się do kategorii trzeciej i nieustająco tkwimy pomiędzy dwoma pierwszymi, przeglądamy sieć szukając pomysłów, rozwiązań, ładnych rzeczy związanych z urządzaniem pokoików dziecięcych. Takie hobby i pasja.

Bo na przykład pokoik dziewczynki może wyglądać tak:


A dla chłopca tak:



A może tak….

A ja to bym chciała tak:


A P. to wolałaby inaczej:


A nasze córki to raczej coś takiego:



To miejsce to pamiętniko - poradnik dwóch mam. Może sam się stanie inspiracją dla innych.

A dlaczego żyrafy z szafy? To może zaczniemy od początku….ale to może kiedy indziej;)

M&P

Może Cię zainteresowac

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...