Ponieważ na blogu zagraniczne chwalimy, a swego nie znamy postanowiłyśmy zerwać z tą tradycją.
Oto pierwsza prezentacja: pokój Tosi i Matyldy. Dziewczęcy, ale nie przesłodzony . Z mnóstwem fajnych rozwiązań, zaprojektowany przez mamę, prowadzącą blog Kuźnia Pomysłów.
Zhackowana Ikea - wygląda cudnie i pomaga w utrzymaniu porządku.
Narzuty i ochraniacze zaprojektowane są według pomysłu mamy, wykonane przez zaprzyjaźnioną krawcową.
Literki do kupienia m.in na Allegro.
Obyśmy takich inspiracji miały jak najwięcej :)
Dzięki Lutajko,
Żyrafy
nie ma za co!!! cukierkowym, rozowym pokoikom mowimy "nie"
OdpowiedzUsuńbede Was podglądać i trzymam kciuki za Wasze powodzienia!!!